vanilliowynotes.pl

vaniliowynotes-blog ogólnotematyczny

test na porowatość włosów
Uroda

Olej a porowatość włosów

Każdy olej roślinny składa się z konkretnej odmiany kwasów tłuszczowych. W zależności od ich budowy i ilości przyjmuje więc inne właściwości odżywcze. To właśnie te kwasy wskutek olejowania wprowadzają różnorodne substancje odżywcze do środka pasm włosów. Warto jednak zaznaczyć, że oleje do włosów nie są produktami uniwersalnymi, dlatego należy je dobierać do poziomu porowatości pasm. A wyróżniamy trzy takie podstawowe typy porowatości. Włosy mogą być niskoporowate, średnioporowate lub wysokoporowate. Aby umiejętnie i dobrze ocenić ich typ, najlepiej wykonać sobie prosty test na porowatość włosów. Sposób przeprowadzania takiego testu można sobie znaleźć w Internecie. Na podstawie uzyskanych w jego trakcie informacji każda kobieta zdoła dużo lepiej zapoznać się ze swoimi włosami, bo w końcu odkryje, jakie one rzeczywiście są.

Włosy niskoporowate dość łatwo można poznać po tym, że są one bardzo oporne na jakąkolwiek stylizację. Niemalże nie da się niczego z nimi zrobić. Trudno ułożyć je nawet w zwykłego koczka czy prostego kucyka. Dość wolno przy tym absorbują wodę, przez co potrafią schnąć naturalnie przez kilka godzin, a czasem nawet trudno dosuszyć je suszarką. Takie włosy szybko ulegają przeciążeniu. Nadmiar produktów kosmetycznych jest dla nich absolutnie niewskazany. Pielęgnacja włosów niskoporowatych musi być delikatna. W przypadku takich pasm dobrze powinny się sprawdzić oleje: rycynowy, lniany, słonecznikowy oraz shea.

Jeżeli natomiast test na porowatość włosów wykazał, że włosy są średnioporowate, oznacza to, że ma się do czynienia z jednym z najczęściej spotykanych typem pasm. Charakterystyczną cechą tych włosów jest to, że łatwo i szybko się puszą oraz elektryzują pod wpływem mrozu czy wiatru. Olejowanie włosów średnioporowatych powinno skupiać się na odzyskaniu ich naturalnego blasku i gładkości. Aby ten cel osiągnąć, warto wypróbować na nich m.in. olej z pestek śliwek, olej ze słodkich migdałów lub klasyczną nierafinowaną oliwę z oliwek z pierwszego tłoczenia.

A co z włosami wysokoporowatymi? Dla nich dobre będą niemalże wszystkie roślinne oleje do włosów – począwszy od oliwy z oliwek, kończąc na oleju z awokado czy oleju konopnym. Wysoka porowatość to oznaka przesuszonych i zniszczonych pasm. Aby doprowadzić je do porządku, trzeba je totalnie zregenerować, czyli zadbać o ich odbudowę. Przeważnie włosami wysokoporowatymi są włosy kręcone oraz falowane. One zdecydowanie lubią się z różnorodnymi olejami, dlatego warto je na nich stosować przynajmniej dwa razy w tygodniu.